
Powstanie Shimabara w latach 1637–1638, którego kulminacją było oblężenie zamku Hara, było ostatnim poważnym powstaniem okresu Edo i miało poważne konsekwencje polityczne.
Półwysep Shimabara na wyspie Kiusiu był jednym z historycznych ośrodków katolicyzmu w Japonii od połowy XVI wieku. Pod rządami daimyo Konishi Yukinagi, który sam był chrześcijaninem, w regionie tym działały misje jezuickie. W Shimabara znajdował się klasztor, seminarium i dom księży, a liczba wyznawców osiągnęła 70 000.
Po wydaniu przez Toyotomi Hideyoshi w 1587 r. edyktów wydalających misjonarzy jezuickich z kraju, niektórzy księża chrześcijańscy ukryli się potajemnie w Shimabara i przyczynili się do rozwoju społeczności chrześcijańskiej. Yukinaga został stracony w 1600 roku po klęsce w bitwie pod Sekigahara, a nowo utworzone księstwo Shimabara przeszło w ręce chrześcijańskiego daimyo Arima Harunobu, który nadal wspierał chrześcijaństwo na swoich ziemiach.
Od 1596 roku w Japonii rozpoczęły się prześladowania chrześcijan, które stały się szczególnie brutalne po dojściu do władzy szoguna Tokugawy Iemitsu w 1623 roku. Represje na półwyspie Shimabara i pobliskich wyspach Amakusa były prowadzone przez mianowanych przez rząd centralny Matsukurę Shigemasa, nowego lorda Shimabary, oraz Terazawę Katatakę, nowego daimyo z domeny Karatsu.
Syn i następca Shigemasy, Matsukura Katsuie, który przejął domenę w 1630 roku, był szczególnie okrutny. Jedną z jego ulubionych tortur było nakładanie słomianego płaszcza na związanego chłopa, a następnie podpalanie go. Dzięki groźbom, torturom i egzekucjom Matsukura i Terazawa osiągnęli do 1633 r. formalne wyrzeczenie się chrześcijaństwa przez większość ludności.
Pogorszenie się sytuacji ludności
Represje antychrześcijańskie zbiegły się w czasie z niszczycielskimi tajfunami i przedłużającą się suszą (1633–1637), które spowodowały głód. Mimo to podatki nie zostały obniżone, a żywność była konfiskowana siłą.
W 1636 roku ze stolicy nadeszło rozkazanie, aby Shimabara i Karatsu uczestniczyły w pracach remontowych rezydencji szogunów w Edo, co stanowiło jeszcze większe obciążenie dla chłopów z regionu.
Początek powstania
Powstanie rozpoczęło się 17 grudnia 1637 r. w domenie Matsukura od zabójstwa lokalnego urzędnika podatkowego. Szybko przerodziło się w bunt chłopski pod przywództwem kilku roninów, a następnie rozprzestrzeniło się na wyspy Amakusa. Według niektórych szacunków liczba buntowników sięgnęła 37 000.
Wkrótce charyzmatyczny 16-letni samuraj Amakusa Shiro przejął przywództwo w rebelii. Był synem byłego wasala klanu Konishi, chrześcijanina Masudy Jimbaya, również został ochrzczony i przyjął imię chrześcijańskie Jerome.
Buntownicy widzieli w nim „czwartego syna nieba” przepowiedzianego przez misjonarza jezuickiego Franciszka Ksawerego, który zgodnie z proroctwem miał poprowadzić chrystianizację Japonii. O Shiro krążyły legendy: że ptaki przylatywały do niego i siadały na jego dłoni, że potrafił chodzić po wodzie i zionąć ogniem z ust. Jego zwolennicy wychwalali go jako posłańca z nieba, chociaż on sam nigdy nie twierdził, że jest boski.
Niektórzy badacze uważają, że bunt był wynikiem spisku byłych wasali straconego daimyo Konishi Yukinagi, na czele z Masudą Jimbayem, a pogłoski o nadejściu Mesjasza zostały celowo rozpowszechnione przez księży katolickich. Nie neguje to jednak podstawowej przyczyny powstania: trudnej sytuacji chłopów i brutalnych prześladowań religijnych w regionie.
Pierwsze bitwy
Rebelianci oblegali zamki klanu Terazawa w Tomioka i Hondo w Amakusa. Po kilku atakach zamki były bliskie kapitulacji, ale przybyły wojska rządowe zebrane z armii kilku księstw na wyspie Kiusiu.
Rebelianci zaniechali oblężenia, wsiedli na łodzie i przeprawili się na półwysep Shimabara, gdzie pod koniec stycznia 1638 r. oblegali zamek o tej samej nazwie, należący do Matsukury Katsuie. Udało im się zdobyć arsenał różnych rodzajów broni, w tym broni palnej, plądrując jeden z magazynów w mieście zamkowym, ale sama forteca się utrzymała. W obliczu groźby kolejnego ataku buntownicy wycofali się do zamku Hara.
Oblężenie zamku Hara
Zamek Hara należał wcześniej do klanu Arima, ale później został opuszczony. Pozostały po nim jedynie kamienne mury i fosy. Armia Siro zbudowała palisady i inne fortyfikacje na pozostałych murach.
Wkrótce nad murami zamku powiewały flagi z symbolem „ju” (podobnym do krzyża i używanym na sztandarach chrześcijańskich daimyo) oraz pojawiły się drewniane krzyże — buntownicy otwarcie zadeklarowali swoją przynależność religijną.
W tym czasie wieści o buncie dotarły do rządu centralnego, a Itakura Shigemasa, który dowodził armią 50 000 lokalnych książąt, został wysłany przez szogunat, aby stłumić buntowników. Rozpoczął oblężenie, ale trzy próby bezpośredniego ataku zostały odparte.
Istnieją dowody na to, że Shigemasa próbował wysłać sabotażystów i wykopać tunele pod murami, ale bezskutecznie. Szogun Tokugawa Iemitsu, niezadowolony z opóźnienia w stłumieniu „nieistotnego buntu chłopskiego”, wysłał jednego ze swoich najwyższych urzędników, Matsudairę Nobutsunę, aby zastąpił Shigemasa.
Próbując usprawiedliwić swoje niepowodzenia, Shigemasa poprowadził czwarty atak, ale zginął, a atak ponownie zakończył się niepowodzeniem.
Przyczyny wytrwałości buntowników
Powstaje pytanie: w jaki sposób niewyszkoleni chłopi mogli stawić opór znacznie przeważającym siłom zawodowych samurajów?
Po pierwsze, profesjonalizm wojowników szogunatu znacznie spadł w porównaniu z weteranami bitew Sengoku Jidai. Ostatni poważny konflikt zbrojny zakończył się 23 lata wcześniej, a nowe pokolenie samurajów przyzwyczaiło się do spokojnego życia.
Po drugie, wśród buntowników byli samurajowie ronin, którzy znali się na sprawach wojskowych, podczas gdy chłopi, którzy stanowili większość, mieli minimalne przeszkolenie w posługiwaniu się bronią.
Co ciekawe, książę Shimabara Matsukura Shigemasa zaproponował wcześniej szogunatowi ambitny plan ataku na bazę hiszpańskich misjonarzy na wyspie Luzon (Filipiny). Po uzyskaniu nieoficjalnej zgody pożyczył pieniądze od kupców w Sakai, Hirato i Nagasaki, kupił arkebuzy i proch strzelniczy i rozpoczął szkolenie swoich chłopów w strzelaniu, zamierzając włączyć ich do kampanii.
Shoogunat odrzucił później ten pomysł, a jego następca, Matsukura Katsuie, musiał spłacić długi wierzycielom, w związku z czym podniósł podatki. Jak na ironię, chłopi wyszkoleni przez jego ojca strzelali do jego żołnierzy z broni zakupionej przez samego Shigemasa.
Blokada i zaangażowanie Holendrów
Wraz z przybyciem posiłków wraz z Matsudaira Nobutsuna siły oblegających wzrosły do 125 000 ludzi. Nobutsuna postanowił zmienić taktykę i przeszedł do blokady.
Poprosił o wsparcie Holendrów, którzy dostarczyli armaty i proch strzelniczy. Szef misji holenderskiej zgodził się również udostępnić statek De Ruyp do ostrzału twierdzy.
Zamek był bombardowany jednocześnie z lądu i morza; w ciągu 15 dni wystrzelono około 426 kul armatnich. Bombardowanie nie przyniosło jednak żadnych zauważalnych rezultatów. Co więcej, sami Holendrzy ponieśli straty — oblężonym udało się zastrzelić dwóch marynarzy na statku De Ruyp.
Ostatnie dni obrony
Z zamku wystrzelono strzałę do obozu oblegających z notatką, w której buntownicy sarkastycznie pytali, czy szogunatowi zabrakło dzielnych mężczyzn, skoro polegał na pomocy obcokrajowców przeciwko garstce chłopów.
Być może ta wiadomość była przyczyną zmiany taktyki, a może oblegający po prostu uznali, że bombardowanie jest nieskuteczne, ale 3 lutego rebelianci przeprowadzili niespodziewany kontratak, zabijając około dwóch tysięcy żołnierzy szogunatu. Był to jednak ich jedyny sukces. Stopniowo zaczęły się wyczerpywać zapasy żywności.
4 kwietnia obrońcy podjęli próbę wyjścia z zamku w celu uzupełnienia zapasów, ale zostali pokonani. Kilku buntowników zostało pojmanych i pod wpływem tortur wyjawili, że w zamku panuje głód i brakuje prochu strzelniczego. Według innych źródeł informacja ta została przekazana przez zdrajcę.
12 kwietnia wojska szogunatu zaatakowały osłabionych obrońców i zdobyły zewnętrzny pierścień fortyfikacji. Buntownicy walczyli zaciekle, ale zamek upadł całkowicie dopiero 15 kwietnia. Straty oblegających wyniosły, według różnych szacunków, około 10 000 osób.
Koniec buntu i jego konsekwencje
Po upadku zamku Hara szogunat stracił około 30 000 osób – wszystkich ocalałych buntowników, a nawet ich sympatyków. Odcięte głowy Amakusa Shiro i innych przywódców buntu zostały publicznie wystawione w Nagasaki. Zamek Hara został doszczętnie spalony, a następnie zasypany ziemią wraz z ciałami zmarłych. Matsukura Katsuie został postawiony przed sądem, a kiedy wyszły na jaw szczegóły jego okrutnego traktowania chłopów, został ścięty.
Szogunat, podejrzewając europejskich katolików o podżeganie do buntu, ostatecznie wygnał Portugalczyków z kraju. Okres izolacji sakoku wszedł w swoją najcięższa fazę. Chrześcijaństwo zostało całkowicie zakazane i przetrwało jedynie w podziemnych społecznościach. Z wyjątkiem niewielkich lokalnych zamieszek, bunt Shimabara był ostatnią kampanią wojskową okresu Edo aż do początku okresu Bakumatsu w XIX wieku.
Zobacz także
-
Oblężenie zamku Hara

Powstanie Shimabara w latach 1637–1638, którego kulminacją było oblężenie zamku Hara, było ostatnim poważnym powstaniem okresu Edo i miało poważne konsekwencje polityczne.
-
Oblężenie zamku Shuri

Królestwo Ryukyu powstało w 1429 roku na Okinawie, największej wyspie archipelagu Ryukyu (Nansei), w wyniku zjednoczenia militarnego trzech rywalizujących ze sobą królestw. W kolejnych latach kontrola państwa rozszerzyła się na wszystkie wyspy archipelagu.
-
Oblężenie zamku Fushimi

Fushimi można uznać za jeden z najbardziej „nieszczęśliwych” zamków okresu Sengoku Jidai. Pierwotny zamek został zbudowany przez Toyotomi Hideyoshi w południowo-wschodniej części Kioto w 1594 roku jako jego rezydencja w cesarskim mieście.
-
Oblężenie zamku Otsu

Oblężenie zamku Otsu było częścią kampanii Sekigahara, podczas której tak zwana Koalicja Wschodnia, dowodzona przez Tokugawę Ieyasu, walczyła przeciwko Koalicji Zachodniej, dowodzonej przez Ishidę Mitsunari. Zamek Otsu został zbudowany w 1586 roku na rozkaz Toyotomi Hideyoshi w pobliżu stolicy Kioto, na miejscu rozebranego zamku Sakamoto. Należał on do typu „zamków wodnych” — mizujō — ponieważ jedna z jego stron wychodziła na największe jezioro Japonii, Biwa, a otaczała go sieć fos wypełnionych wodą z jeziora, co sprawiało, że forteca przypominała wyspę.
-
Oblężenie zamku Shiroishi

Oblężenie zamku Shiroishi było częścią kampanii Sekigahara i miało miejsce kilka miesięcy przed decydującą bitwą pod Sekigahara. Daimyo prowincji Aizu, Uesugi Kagekatsu, stanowił poważne zagrożenie dla planów Tokugawy Ieyasu dotyczących rozbicia Koalicji Zachodniej, więc Ieyasu postanowił powstrzymać jego działania za pomocą swoich północnych wasali. W tym celu nakazał Date Masamune najechać prowincję Aizu i zdobyć zamek Shiroishi.
-
Drugie oblężenie zamku Jinju

Podczas dwóch kampanii koreańskich w XVI wieku Japończycy wielokrotnie musieli zdobywać fortece wroga i bronić zajętych lub zbudowanych fortyfikacji przed połączonymi siłami koreańskimi i chińskimi. Spośród wszystkich operacji z tamtego okresu drugie oblężenie zamku Jinju jest uważane za najciekawsze z punktu widzenia wojny oblężniczej.
-
Oblężenie zamku Takamatsu

Oblężenie zamku Takamatsu w prowincji Bitchu jest uważane za pierwsze mizuzeme, czyli „oblężenie wodne”, w historii Japonii. Do tego czasu nigdy nie stosowano tak oryginalnej taktyki.
-
Trzecie oblężenie zamku Takatenjin

Historia zamku przed konfliktem między klanami Tokugawa i Takeda jest raczej niejasna. Według jednej z wersji zamek został zbudowany w 1416 roku, kiedy Imagawa Sadayoshi (1325–1420) był gubernatorem prowincji Suruga i połowy prowincji Totomi. Podobno to on nakazał Imagawie Norimasa (1364–1433) zbudowanie tej fortyfikacji. Nie znaleziono jednak żadnych wiarygodnych dowodów na poparcie tej tezy. Za bardziej prawdopodobną uważa się inną wersję, zgodnie z którą zamek został zbudowany podczas podboju prowincji Totomi pod koniec XV wieku przez Imagawę Ujitsunę (1473–1526) i jego generała Ise Shinkuro (Hojo Soon). W tym przypadku za budowę odpowiedzialny jest inny generał Ujitsuny, Kusima Masashige (1492–1521).
