Zamek Tihaya został zbudowany przez Kusunoki Masashige na szczycie góry Kongo, oddzielonej od sąsiednich wzgórz głębokim wąwozem. Sam teren stanowił naturalną ochronę, dzięki czemu miejsce to było niezwykle dogodne do obrony.
Kusunoki Masashige, bohater powstania Genko (1331–1333), był utalentowanym dowódcą i pomysłowym strategiem. Dwa oblężenia zamków, w których pełnił rolę obrońcy, zapisały się złotymi zgłoskami w historii japońskiej sztuki wojennej.
Po śmierci Minamoto no Yoshinaki wojna Genpei wkroczyła w ostatnią fazę, która jest ściśle związana z postacią Minamoto no Yoshitsune. 13 marca 1184 roku wraz ze swoim bratem Noriyori wyruszył, aby dokończyć to, czego nie udało się osiągnąć ich kuzynowi: ostatecznie pokonać klan Taira.
Minamoto no Yorimasa nie potrzebował szczególnego pretekstu, aby jego narastająca wrogość wobec rodu Taira przerodziła się w otwarty bunt. Na dworze znajdował się również niezadowolony książę Mochihito, drugi syn byłego cesarza Go-Shirakawy. Już dwukrotnie pominięto go przy wyborze następcy tronu. Drugi raz stało się to w roku 1180, kiedy na tron wprowadzono młodego Antoku. W ten sposób Taira no Kiyomori, przywódca rodu Taira, został dziadkiem cesarza.
Konflikt między klanami Soga i Mononobe, które były spokrewnione z dynastią cesarską, miał podłoże religijne. Soga popierali buddyzm, który przybył z Korei, podczas gdy Mononobe pozostali wierni shintoizmowi i zaciekle sprzeciwiali się rozprzestrzenianiu się „obcej nauki”. Napięcie osiągnęło punkt kulminacyjny po śmierci cesarza Yomei w 587 roku.
Pod koniec XIII wieku Japonia stanęła w obliczu zagrożenia znacznie poważniejszego niż jakiekolwiek wewnętrzne konflikty. W 1271 roku w Chinach ustanowiła się dynastia Yuan, założona przez Kubiłaja, wnuka Czyngis-chana. Jego armia była naprawdę ogromna: dziesiątki tysięcy żołnierzy — Chińczyków, Koreańczyków, Jurczżejów, a zwłaszcza Mongołów, którzy podbili tereny od Korei po Polskę i od północnej tajgi po Egipt. Tylko jeden kraj pozostał niepodbity — Japonia.